Na temat szkodliwości fluoru, szczególnie dla ośrodkowego układu nerwowego bardzo wiele się mówi. Dostępnych jest gros teorii spiskowych mówiących o tym, że fluor zawarty w pastach do zębów jest zabójcą neuronów oraz czynnikiem wpływającym na pogorszenie rozwoju psychofizycznego dzieci. Czy lepsza jest pasta do zębów bez fluoru i czy te z fluorem są bezpieczne?

W jakim celu do past dodawany jest fluor?

Fluor jest jednym z kofaktorów syntezy szkliwa. Związek ten nie wbudowuje się istotnie w szkliwo, jednakowoż dzięki swojemu działaniu na poziomu enzymów amelocytów oraz innych komórek odpowiadających za rozwój warstwy szkliwa odpowiada za wiązanie wapnia do struktur hydroksyapatytów. Brzmi skomplikowanie? Otóż, całe szkliwo składa się z komórek wypełnionych solami hydroksyapatytów. Są to kompleksowe związki wapnia, które mogą uzyskiwać strukturę krystaliczną. Charakteryzuje je spora wytrzymałość fizyczna i duża wytrzymałość chemiczna, która to jednakowoż może ulec redukcji wskutek ekspozycji na kwaśne pokarmy. Pasty do zębów z fluorem mają więc na celu dostarczenie tego ważnego pierwiastka chemicznego, który poprawia uwapnienie, strukturę oraz wytrzymałość szkliwa. Jest to działanie wspomagające. Pasta do zębów bez fluoru ma działanie jedynie higieniczne i/lub wybielające.

Pasta do zębów bez fluoru vs klasyczna – którą wybrać?

Cóż, wszystko zależy od ekspozycji na fluorki w codziennym życiu. Na ogół w Polsce nie istnieje zbyt duża ekspozycja na fluor, więc nie trzeba się specjalnie przejmować i można spokojnie używać klasycznych past do zębów. Jednakowoż, gdy woda lub sól jest fluorowana i poziomy fluoru w codziennej diecie są stosunkowo wysokie, to należy minimalizować ryzyko. W tej sytuacji pasta do zębów bez fluoru będzie dobrą alternatywą. Niekiedy stomatolodzy przy specyficznych stanach zapalnych przyzębia mogą zalecić pastę bez fluoru, aby ograniczyć działanie drażniące na śluzówkę, na przykład przy paradontozie.

Czy są różnice w działaniu antybakteryjnym?

Nie, absolutnie ich nie ma. Jak już wspominano wcześniej, pasta fluorowana nie ma dodatkowego działania bakteriobójczego lub bakteriostatycznego. Efekt higieniczny zależy wyłącznie od składników aktywnych i środków abrazyjnych. Te są zawarte w standardowych proporcjach i każda pasta do zębów bez fluoru cechuje się wysoką skutecznością przy stosowaniu. Nie ma więc czego się specjalnie obawiać i uważać, że do codziennej pielęgnacji powinno się stosować tylko pasty z fluorem.

Czy można jeszcze jakoś dostarczać fluor?

Tak, jak najbardziej. Każdy dentysta zalecić może profilaktykę fluorkową lub stosowanie specjalnych preparatów fluoru bezpośrednio na zęby. Jest to bardzo pozytywnie oceniane. Patrząc ogólnomedycznie, należy uznać, iż taki sposób regularnej fluoryzacji jest o wiele lepszą rzeczą, niż stosowanie dużych ilości fluoru w diecie i to od najmłodszych lat.

Fluoru na pewno nie trzeba się specjalnie bać. W Polsce ekspozycja na ten pierwiastek nie jest duża, nie trzeba więc specjalnie limitować jego dostarczania w codziennych sytuacjach.